Bible-Server.org  
 
 
Praise the Lord, all ye nations      
Psalms 117:1       
 
enter keywords   match
 AND find keywords in
diacritics
Home Page
Rodzaju
Wyjścia
Kapłańska
Liczb
Powtórzonego Prawa
Jozuego
Sędziów
Rut
1. Samuela
2. Samuela
1. Królewska
2. Królewska
1. Kronik
2. Kronik
Ezdrasza
Nehemiasza
Estery
Hioba
Psalmów
Przysłów
Koheleta
Pieśń nad pieśniami 
Izajasza
Jeremiasza
Lamentacje Jeremiasza
Ezechiela
Daniela
Ozeasza
Joela
Amosa
Abdiasza
Jonasza
Micheasza
Nahuma
Habakuka
Sofoniasza
Aggeusza
Zachariasza
Malachiasza
Mateusza
Marka
Łukasza
Jana
Dzieje Apostolskie
Rzymian
1. Koryntian
2. Koryntian
Galatów
Efezjan
Filipian
Kolosan
1. Tesaloniczan 
2. Tesaloniczan 
1. Tymoteusza 
2. Tymoteusza 
Tytusa
Filemona
Hebrajczyków
Jakuba
1. Piotra
2. Piotra
1. Jana 
2. Jana 
3. Jana 
Judy
Apokalipsa
 
 

 
 
translate into
Przysłów Kapituła7
 
1 Synu mój! strzeż słów moich, a przykazanie moje chowaj u siebie.
 
2 Strzeż przykazań moich, a żyć będziesz; a nauki mojej, jako źrenicy oczów swych.
 
3 Uwiąż je na palcach twoich, napisz je na tablicy serca twego.
 
4 Mów mądrości: Siostraś ty moja, a roztropność przyjaciółką nazywaj,
 
5 Aby cię strzegły od żony cudzej, i od obcej, która mówi łagodne słowa.
 
6 Bom oknem domu swego przez kratę moję wyglądał;
 
7 I widziałem między prostakami, obaczyłem między synami młodzieńca głupiego,
 
8 Który szedł ulicą przy rogu jej, drogą postępując ku domowi jej.
 
9 Ze zmierzkiem pod wieczór, w ciemności nocnej, i w mroku.
 
10 A oto niewiasta spotkała go, w ubiorze wszetecznicy, chytrego serca,
 
11 Świegotliwa i nie ukrócona, a w domu własnym nie mogły się ostać nogi jej;
 
12 Raz na dworzu, raz na ulicach i po wszystkich kątach zasadzki czyniąca;
 
13 I uchwyciła go, i pocałowała go, a złożywszy wstyd z twarzy swojej, rzekła mu:
 
14 Ofiary spokojne są u mnie; dzisiajm oddała śluby moje.
 
15 Przetożem wyszła przeciw tobie, abym pilnie szukała twarzy twojej, i znalazłam cię.
 
16 Obiłam kobiercami łoże moje, ozdobione rzezaniem i prześcieradłami egipskiemi.
 
17 Potrząsnęłam pokój swój myrrą, aloesem, i cynamonem.
 
18 Pójdźże, opójmy się miłością aż do poranku, ucieszmy się miłością.
 
19 Boć męża mego w domu niemasz; pojechał w drogę daleką.
 
20 Worek pieniędzy wziął z sobą; dnia pewnego wróci się do domu swego.
 
21 I nakłoniła go wielą słów swoich, a łagodnością warg swoich zniewoliła go.
 
22 Wnet poszedł za nią, jako wół, gdy go na rzeź wiodą, a jako głupi do pęta, którem karany bywa.
 
23 I przebiła strzałą wątrobę jego; kwapił się jako ptak do sidła, nie wiedząc, iż je zgotowano na duszę jego.
 
24 Przetoż teraz, synowie! słuchajcie mię, a bądźcie pilni powieści ust moich.
 
25 Niechaj się nie uchyla za drogami jej serce twoje, ani się tułaj po ścieszkach jej.
 
26 Albowiem wielu zraniwszy poraziła, i mocarze wszyscy pozabijani są od niej.
 
27 Dom jej jest jako drogi piekielne, wiodące do gmachów śmierci.
 
 

  [ Prev ] 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | [ Next ]